Wedle polskiego, ale i nie tylko prawa rowerem po chodniku jeździć nie wolno. Czy nam się to podoba czy nie musimy stosować się odpowiednio do przepisów. W życiu bywa różnie, raz nam się coś bardziej, a raz mniej podoba. Wiele zasad możemy odnaleźć w Prawie o Ruchu Drogowym, które wyjaśni nam sporo niedomówień.
Pamiętajmy nieznajomość prawa nie zwalnia nas z odpowiedzialności, niestety po naszej stronie leży kwestia zapoznania się z zasadami drogowymi.
Często jednak bywają wyjątki od reguły. Obecnie wyróżniamy 3 sytuacje, w których rowerzysta może jechać po chodniku. Czy wiesz kiedy rowerzysta może jechać po chodniku?
Po pierwsze, gdy jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu, po drugie gdy panuje zła pogoda (śnieg, wiatr silny, ulwa, gęsta mgła, gołoledź) lub po trzecie gdy na drodze spełnione są trzy warunki: chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, ruch dozwolony na jezdni jest z prędkością większą niż 50km/h oraz brakuje oddzielnej drogi dla rowerów lub pasa, po którym można spokojnie się poruszać.
Warto zwracać uwagę na obowiązujące przepisy, często jesteśmy w stanie uchronić się przed niebezpieczeństwem, chociaż nie tylko. Nieprzyjemne spotkanie ze stróżami prawa bywa często kosztowne. Czy nie lepiej przeznaczyć pieniądze z mandatu na inwestycję w lepszy rower czy inną cenną rzecz? Łamanie przepisów to zmowa nie tylko rowerzystów, ale i pieszych i kierowców innych pojazdów. A to już nieduży krok do wypadku na drodze, który może skończyć się dla kogoś tragicznie, bez perspektywy powrotu do zdrowia.